i znów szybki lunch Melvit
Dzisiaj zaprezentuję kolejne dwa dania z serii Trendy Lunch z Melvitu. Pierwszy to mój ulubiony, w którym znajdziemy kaszę pęczak, bulgur i zieloną soczewicę. Smakuje mi bardzo, czasem podaję go nawet jako dodatek do zwykłego obiadu, zamiast ziemniaków czy kaszy.
Drugi natomiast to zestawienie orkiszu, makaronu vermicelli i suszonych pomidorów. Ten lunch doprawiam surową oliwą i ziołami, bo inaczej kwaśny smak pomidorów zdecydowanie dominuje. Po przyprawieniu lunch jest już całkiem przyjemny.
Podsumowując: Dania lunchowe Melvit na dobre zagościły w mojej kuchni, bo są świetnym sposobem na to, żebym nie padła na twarz w ciągu dnia, kiedy nie mam czasu na nic. Gotuję jedną torebkę 15 minut i już smaczny i zdrowy posiłek gotowy. Nie ma przy tym poczucia, że jem żywność dietetyczną, pozbawioną smaku, za to bardzo zdrową. Tu naprawdę jest przyjemność z jedzenia! Czekam na kolejne smaki!
Drugi natomiast to zestawienie orkiszu, makaronu vermicelli i suszonych pomidorów. Ten lunch doprawiam surową oliwą i ziołami, bo inaczej kwaśny smak pomidorów zdecydowanie dominuje. Po przyprawieniu lunch jest już całkiem przyjemny.
Podsumowując: Dania lunchowe Melvit na dobre zagościły w mojej kuchni, bo są świetnym sposobem na to, żebym nie padła na twarz w ciągu dnia, kiedy nie mam czasu na nic. Gotuję jedną torebkę 15 minut i już smaczny i zdrowy posiłek gotowy. Nie ma przy tym poczucia, że jem żywność dietetyczną, pozbawioną smaku, za to bardzo zdrową. Tu naprawdę jest przyjemność z jedzenia! Czekam na kolejne smaki!
Komentarze
Prześlij komentarz