pachnąca słońcem tarta z truskawkami

Kiedy tylko zaczyna się sezon na truskawki to w moim domu zajadamy się nimi w zasadzie na okrągło. W ciastach, sałatkach, na słodko, na wytrawnie, z jogurtem czy prosto z kobiałki. Jednym z moich ulubionych truskawkowych deserów jest tarta, mocno truskawkowa, z pieczonymi i świeżymi owocami. Wychodzi zawsze i wszystkim smakuje.

Tarta z truskawkami:

- 170 g margaryny np. Kasi
- 300 g mąki
- 100 g cukru
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 łyżki śmietany
- 2 żółtka
- 500 g truskawek (może być mniej lub więcej, w zależności od rozmiaru naszej foremki i od preferencji)
- cukier puder do dekoracji

Mąkę z proszkiem do pieczenia i miękką margaryną wymieszaj mikserem, dodaj cukier, żółtka i śmietanę, a następnie szybko zagnieć ciasto rękoma. Uformuj kulę, zawiń ją w folię i wstaw do lodówki na minimum pół godziny. Formę do tarty natłuść i oprósz mąką. Podziel ciasto na dwie części. Jedną wyklej formę, drugą pozostawiając w lodówce. Ponakłuwaj ciasto widelcem i wstaw do nagrzanego do 200 stopni piekarnika na 10 minut. W tym czasie umyj i obierz truskawki oraz poprzekrawaj na ćwiartki. Na podpieczone ciasto wysyp jakieś 3/4 truskawek, a na wierzch zetrzyj na tarce lub pokrusz palcami pozostałe ciasto. Wstaw ponownie do nagrzanego piekarnika i piecz około 25 minut. Jeśli masz porcelanową formę trzeba piec odrobinę dłużej, żeby ciasto nie było za blade.
Po wyjęciu wysyp resztę truskawek na wierz i posyp cukrem pudrem.

A kiedy zabraknie miejsca na torcie możemy wykorzystać tartę również w taki sposób: